Kolejny fryzjer złapany w Holandii na 'gorącym uczynku’
Od przyszłego tygodnia salony fryzjerskie w Holandii mogą zostać ponownie otwarte, ale fryzjer z Deventer i jego klient postanowili nie czekać do poniedziałku 11 maja…
Dzięki „życzliwym” sąsiadom, miejscowi stróże prawa dowiedzieli się o nielegalnym salonie fryzjerskim urządzonym w szopie na narzędzia w wewnętrznym ogródku jednego z domostw w Rivierenwijk.
Na miejscu zastali profesjonalnego fryzjera i właśnie obsługiwanego klienta, który już teraz pochwalić się może najdroższą fryzurą w życiu (400 €uro mandatu). Natomiast mistrz nożyczek, za swoją grzywnę (4000 €uro) mógłby wejść w posiadanie około 25 par profesjonalnych nożyczek fryzjerskich (circa 160 €uro/sztuka), albo spokojnie przeżyć jeszcze kilka tygodni bez strzyżenia klientów…
(holandia.online/wnl/MediaNL/foto(s):Pixabay,archiwum)