Aktualności | 23-11-2020 | 17:00

W dniu 1 grudnia Holandia wprowadza ścisły obowiązek noszenia maseczek przez wszystkie osoby w wieku powyżej 13-stego roku życia. Nakaz dotyczy przestrzeni publicznych – zamkniętych (jak sklepy, urzędy, zakłady fryzjerskie czy placówki oświatowe) i półotwartych (jak przystanki autobusowe czy perony kolejowe). Ale istnieją wyjątki od zasady, które budzą nomen-omen niebotyczne zdziwienie tutejszych mediów.

Brak konsekwencji

Jak informuje na swojej stronie internetowej holenderski Rząd, wierni gromadzący się w budynkach przeznaczonych do wyznawania religii (jak kościoły, meczety, czy synagogi) są w tych miejscach zwolnieni z obowiązku noszenia maseczek.

Podczas gdy w tym samym czasie środek ten musi stosować – na przykład – zarówno fryzjer, jak i jego klient.

Setki osób w świątyni, kontra dwoje ludzi w zakładzie fryzjerskim. „A może by tak zacząć strzyc ludzi w miejscach kultu?” – pytają dziennikarze.

Kary za brak maseczki

Rząd zapowiada wzmożone kontrole w ruchliwych miejscach zakupów i wysokie grzywny za niestosowanie się do przepisów: 38 €uro za brak wymaganej w danym miejscu maseczki zapłacą osoby w wieku od 13 do 16 lat, a reszta aż 95 €uro.

Inne wyjątki

Osoby mające problemy zdrowotne mogące się zaostrzyć w wyniku noszenia maseczki są również zwolnione z tego obowiązku, ale będą musiały to wyjaśnić policji lub strażnikom miejskim. Zasady nie określają, w jaki sposób powinny to zrobić. Ponadto maseczki nie muszą być noszone podczas zajęć sportowych, nagrań filmowych, przedstawień teatralnych, oraz w trakcie programów telewizyjnych i radiowych.

Bądź na bieżąco!

Dołącz do nas!

Udostępnij znajomym!

(holandia.online/wnl/MediaNL/foto(s):Pixabay,archiwum)