Holendrzy (już) nie potrafią gotować
Aktualności | 31-01-2022 | 15:30
„Przeciętna holenderska gospodyni domowa gotuje teraz gorzej i bardziej niezdrowo niż przeciętny kucharz z branży hotelarskiej, a fakt, że mężczyźni rzeczywiście gotują częściej niż 10 lat temu, z pewnością nie podnosi średniego poziomu domowego jedzenia” – twierdzi FoodService Instituut Nederland. Oczywiście istnieją zdrowe i smaczne wyjątki, które jednak tylko potwierdzają regułę: W restauracjach potrawy są smaczniejsze i zdrowsze niż te przyrządzone przeciętnym w domu.
Wiedza o gotowaniu już nie przechodzi z pokolenia na pokolenie
Domowa szkoła gotowania już (dawno) nie istnieje. Matki i ojcowie rzadko już kiedy uczą swoje potomstwo podstaw rzemiosła kulinarnego. Dlatego przeciętny młody Holender jeśli chce coś samodzielnie ugotować, musi czerpać wiedzę z filmów na YouTube, supermarketowych gazetek, stron internetowych z przepisami i niezliczonych programów telewizyjnych. Jakże to stresujące, że o zdrowym i smacznym jedzeniu wiemy całkiem sporo, ale nie umiemy go przyrządzić w domu. W teorii ’praktyka czyni mistrza’, ale nawet w czasie pandemii koronawirusa mało kto myślał o codziennym obowiązku gotowania. Zawsze znalazły się wygodniejsze rozwiązania – z dostawą do domu.
Gotowce na topie
Nic więc dziwnego, że ilość posiłków dostarczanych do domów bije ostatnio rekordy, a półki z gotowcami do mikrofali są najczęściej odwiedzane w supermarketach. Nie tak dawno temu cała ta 'wygodna’ żywność została uznana jako niesmaczna i niezdrowa, ale tendencja się zmienia – podobnie jak picie kawy z niezdrowego nałogu stało się dobroczynnym nawykiem.
(holandia.online/wnl/MediaNL/foto(s):Pixabay,archiwum)