Holandia: Policja ma nowe testery do kontroli jednośladów

Aktualności | 09-02-2024 | 20:00

W ostatnich miesiącach do jednostek policji w całej Holandii dostarczono nowe mobilne stanowiska testowe skuterów i rowerów. Zastąpią one dotychczasowy sprzęt, który był eksploatowany od co najmniej 15 lat, a często nawet dłużej. Urządzenia te służą do sprawdzania faktycznych osiągów, oraz kontroli pojazdów pod kątem zgodności z obowiązującymi przepisami.

Wzrost liczby wypadków

Biorąc pod uwagę zmiany w ruchu drogowym i nowelizację przepisów, nadszedł czas na nowe rozwiązania. W ostatnich latach liczba wypadków z poważnymi obrażeniami rowerzystów gwałtownie wzrosła. W 2022 roku odnotowano nawet smutny rekord – najwyższą w historii liczbę śmiertelnych wypadków rowerowych. Dane te mniej więcej pokrywają się z rosnącą popularnością rowerów elektrycznych, w tym fatbike’ów.

E-bike

Nowe stanowisko testowe ma dwa tryby: dla pojazdów tradycyjnych i elektrycznych. W pierwszym przypadku sprawdzana jest osiągana prędkość maksymalna, w drugim, kiedy zanika wspomaganie pedałowania.

Przepisy i kary

Ustawowy limit dla 'zwykłych’ rowerów elektrycznych i fatbike’ów wynosi 25 km/h, a dla rowerów typu 'speed pedelec’ 45 km/h.

W ostatnim czasie wiele mówi się o fatbike’ach. Są one sprzedawane jako rowery ze wspomaganiem pedałowania, ale w wielu z nich wspomaganie może działać do prędkości powyżej 25 km/h. Ponadto niektóre egzemplarze mają silnik o mocy większej niż 250 W lub 'manetkę gazu’, która pozwala na jazdę z prędkością powyżej 6 km/h bez konieczności pedałowania. To również jest niedozwolone.

Pomimo tego, że fatbike przypomina motorower, nie ma pewności, czy pojazd ten po oficjalnym przeglądzie zostanie dopuszczony do ruchu. W związku z tym wystawiane są również mandaty K024, czyli za brak homologacji.

W przypadku stwierdzenia naruszenia przepisów przez kierującego jednośladem, policja może nałożyć mandat w wysokości 290 €uro, a w razie powtarzających się wykroczeń pojazd może zostać skonfiskowany.

(holandia.online/wn/MediaNL/foto(s):Pixabay,PolitieNL,Rijksoverheid,archiwum)