Wszystko, co musisz wiedzieć o Wielkanocy w Holandii

Ciekawostki | 27-03-2024 | 10:45

Na Wielkanoc (Pasen) w Holandii, składają się: Wielki Piątek (Goede Vrijdag), oraz pierwszy (Eerste Paasdag) i drugi (Tweede Paasdag) dzień świąt. W normalnej sytuacji (czytaj: bez koronawirusa i innego wirusa, wojny, powodzi, najazdu Marsjan, itp. itd. – przyp. red.) wielkanocny weekend jest dla większości Holendrów wyjątkowo długi: w piątek mają wolne wszyscy urzędnicy państwowi, w sobotę pracują tylko nieliczni, a po obowiązkowo wolnej Niedzieli Wielkanocnej (Paaszondag) jest jeszcze Poniedziałek Wielkanocny (Paasmaandag) – również dla większości wolny od pracy. Zobacz, jak wygląda tradycyjny 'paasweekend’ w kraju tulipanów…

Bazie, wstążki i drewniane jajka

Holendrzy są bardzo chętni na pisanki i wszelkie wiosenne dekoracje. W wielu domach znajdują miejsce tradycyjne gałązki wierzby obwieszone kokardkami i małymi drewnianymi jajeczkami, a w innych większe i bardziej skomplikowane ozdoby, od których uginają się półki tutejszych supermarketów. Większość wprawdzie „Made In China” ale nikt nie wybrzydza – zgodnie z ’regułą czterech C’ (CCCC – Chińska Cena Czyni Cuda) …

w1

Śniadanie w pudełku po butach

Dzieci w niektórych holenderskich podstawówkach przygotowują śniadanie wielkanocne (paasontbijt) dla innego dziecka w swojej klasie. Pięknie ozdobione pudełko po butach powinno zawierać wszystkie składniki pysznego śniadania, choć niektóre szkoły zakazują dżemu i innych słodkich smarowideł, białego chleba, a nawet… czekoladowych jajek. Trochę to dziwne…

w2

Brunch

Czyli obowiązkowe dłuższe śniadanie z całą rodziną i przyjaciółmi w Niedzielę Wielkanocną (ewentualnie także w poniedziałek), w którego menu znajdziemy wszelkiego rodzaju bułki, masło w kształcie baranka, ser, szynkę, jajka, jajka, i… jajka. Będzie też nieodzowny „paasbrood” (rodzaj słodkiego pieczywa nadziewanego rodzynkami i masą migdałową), choć nie jesteśmy pewni czy istnieje jakakolwiek różnica pomiędzy nim, a „kerstbrood” czy „kerststol” – podawanymi na Boże Narodzenie. Brunch nie będzie też kompletny bez „Matze Crackers” – czyli żydowskiej macy.

w3

Jaja malowane

Holendrzy – zwłaszcza ci mali – lubią malować jajka na twardo w piękne wzory. Aby nie pobrudzić palców i wszystkiego dookoła, bardzo przydaje się specjalna podstawka do pisanek kupiona w sklepie Big Bazar, czy drogerii Kruidvat. Według statystyk, Holendrzy zjadają w świąteczny weekend aż 35 milionów jaj. Nie licząc tych czekoladowych…

w4

Tulipany dla Rzymu

Od blisko 40 lat, holenderscy ogrodnicy dostarczają 42000 tulipanów do wielkanocnej dekoracji Placu Świętego Piotra w Rzymie. Każdego roku papież (skądkolwiek by nie pochodził) dziękował za nie w języku niderlandzkim („bedankt voor de bloemen„), co było zawsze obowiązkowym punktem świątecznych wiadomości w holenderskiej TV. Szok i niedowierzanie – tak można określić reakcję Holendrów po tym, jak świeżo wybrany papież Franciszek wypowiedział tę kwestię po włosku… Ostatnio słychać było opinie, że ta tulipanowa tradycja może zostać zachwiana, jednak nie ze względu na kwestie językowe, ale z powodu cięć w budżecie przemysłu kwiatowego…

w5

Ognie wielkanocne

Wyglądają jak duże pożary, rozświetlają znaczną część €uropy, i prawdopodobnie mają pogańskie korzenie. W Holandii, ogień wielkanocny (Paasvuur) najczęściej spotkać można w Drenthe, Groningen, Overijssel, Fryzji, Geldrii, oraz w Brabancji Północnej. Zbieranie materiału (stare palety, deski, gałęzie, itp. itd.) na ognisko trwa nieraz nawet i kilka miesięcy, a każdy region samodzielnie decyduje o tym co i kiedy będzie spalone. Wieś Espelo w prowincji Overijssel, trafiła do Księgi Rekordów Guinnessa za najwyższy, ręcznie zbudowany stos o wysokości 27 metrów

w6

Pasja i… „The Passion”

Pasja według św. Mateusza” – dzieło Jana Sebastiana Bacha zawsze wykonywane jest w Concertgebouw w Amsterdamie podczas Wielkiego Piątku (dwa koncerty). Holendrzy mówią, że należy tam być przynajmniej raz w życiu, choć niektórzy są nawet co roku. „The Passion” z kolei, to tytuł holenderskiego „musicalu biblijnego” odgrywanego od 2011 roku w Wielki Czwartek, za każdym razem w innym miejscu kraju. Impreza jest wynikiem współpracy pomiędzy różnymi nadawcami TV, Kościołem protestanckim i Kościołem rzymskokatolickim w Holandii, holenderskim Towarzystwem Biblijnym i miejscową parafią. „The Passion” ma zadanie zwrócenia uwagi na Wielkanoc – grupa 40 osób na zmianę niesie (oświetlony od wewnątrz, długi na 6 metrów i ważący 400 kg) biały krzyż, przy wtórze śpiewających artystów, odgrywających role wielkanocnej historii.

w7

Prawie wszystko pozamykane

W niedzielę wielkanocną życie w Holandii toczy się pod znakiem „niezbędnego minimum komercji”. Oprócz policji, szpitali i straży pożarnej, normalnie funkcjonuje tylko transport publiczny – jak w każdą inną niedzielę (choć z niewielkimi korektami). Czynne są też niektóre restauracje oferujące świąteczny brunch, oraz parki rozrywki. W poniedziałek można już robić zakupy w większych supermarketach spożywczych oraz na – umiejscowionych poza centrami miast – alejach handlowych z meblami i wyposażeniem wnętrz (tzw. Woonboulevard). Wszystko dlatego, że Holendrzy podobno nie są w stanie wysiedzieć w domu z rodziną dłużej niż dwa dni

w8

(wnl/MediaNL/foto(s):Pixabay,archiwum)