W dniu 1 października 2019 roku 'starą’ benzynę €uro 95 zastąpiono E10 składającą się w 10% bioetanolu, co ma redukować emisję CO2. Ale kierowcy zaczęli narzekać na nowe paliwo. I zaczęli masowo tankować wersje 'premium’ jak Shell V-Power, Total Excellium czy BP Ultimate. Co się stało?

Na forach internetowych, w mediach społecznościowych, a nawet w programach telewizyjnych poświęconych motoryzacji pojawiła się krytyka E10: użytkownicy pojazdów wymieniają między innymi nagle zwiększone zużycie paliwa i częste przypadki awarii silnika w trakcie jazdy  Stąd lawinowy wzrost popularności droższych (nawet o 15 centów na litrze – przyp.red.) paliw oznaczonych E5 – zawierających średnio 5% bioetanolu.

Czy to konieczne?

Okazuje się, że… nie ma takiej potrzeby. Zdaniem fachowców „w przypadku większości nowoczesnych silników produkowanych po 2000 roku, E10 nie stanowi żadnego ryzyka (…) problemy występują głównie w starszych modelach, gdzie niektóre części wykonano z kiepskiej jakości tworzywa sztucznego tracącego swoje właściwości w kontakcie z etanolem (…) przesadzone są także doniesienia o gwałtownym wzroście zużycia paliwa – to prawda że beznzyna E10 jest nieco mniej ekonomiczna, ale w porównaniu z €uro 95 jej zużycie wzrasta nie o 10, ale zaledwie o kilka procent (…) taka różnica raczej nie jest szokująca.”

Bądź na bieżąco!

(holandia.online/wnl/MediaNL/foto(s):Pixabay,archiwum)