Dał co najmniej 16 koncertów w Holandii. Dzisiaj jest najlepiej zarabiającym (nieżyjącym) artystą
Aktualności | 14-11-2020 | 16:30
Amsterdam (Amsterdam ArenA i Koninklijk Theater Carré), Rotterdam (Stadion Feijenoord) i Groningen (MartiniPlaza). Według naszych pobieżnych obliczeń, to w tych reprezentacyjnych miejscach, w latach 1979-1996 dał co najmniej 16 lukratywnych koncertów w ramach sześciu różnych tras koncertowych. Okazuje się, że w jedenaście lat po śmierci nadal zarabia grube miliony.
50 milionów rocznie
Według różnych podsumowań, zmarły w 2009-tym Michael Jackson 'zarobił’ w zeszłym roku blisko 50 milionów dolarów. Znalazł się tym samym na szczycie listy osób najlepiej przysługujących się po śmierci swoim spadkobiercom.
Wielka piątka
Drugie miejsce w kategorii najlepiej zarabiających nieboszczyków przypadło w udziale autorowi książek dla dzieci (Theodor Geisel, 33 miliony dolarów), na trzecim znalazł się rysownik komiksów (Charles M. Schulz, 32,5 miliona), a dalej golfista (Arnold Palmer, 25 milionów) i nie mniej znany od Jacksona piosenkarz (Elvis Presley, 23 miliony).
Inne znane nazwiska
Na szóstym miejscu listy Forbesa jest koszykarz (Kobe Bryant – sprzedaż odzieży sportowej i jego autobiografia przyniosła 20 milionów dolarów), a czołówkę zamykają kolejno raper (Juice WRLD), wykonawca muzyki reggae (Bob Marley), ex-Beatlesi (John Lennon i George Harrison), gwiazda muzyki pop lat 80-tych (Prince), ex-frontman grupy Queen (Freddy Mercury) i… hollywoodzka gwiazda filmowa (Marilyn Monroe).
Bądź na bieżąco!
Dołącz do nas!
Udostępnij znajomym!
(holandia.online/wnl/MediaNL/foto(s):Pixabay/archiwum)