Holandia: Dymisja Rządu po aferze z zasiłkami na opiekę nad dziećmi!
Aktualności | 15-01-2021 | 17:00
Król Holandii Wilhelm-Aleksander przyjął dzisiaj dymisję całego gabinetu „Rutte III„. Do czasu marcowych wyborów ministrowie pozostaną na swoich stanowiskach, ale żadne ważne decyzje nie będą podejmowane. Premier Rutte zapowiedział jednak, że w zakresie walki z koronawirusem nic się nie zmienia, i że nadal podejmowane będą niezbędne działania w tym zakresie.
Co się stało?
Holenderski Urząd Skarbowy (Belastingdienst – przyp.red.) od lat błędnie uznawał tysiące rodziców otrzymujących zasiłek pielęgnacyjny za oszustów. Było to wynikiem ustawy mającej na celu zwalczanie oszustw związanych z dopłatami, jednak organy podatkowe stosowały ją zbyt dosłownie – żeby nie powiedzieć… bezdusznie.
Tysiące €uro do zwrotu, zajęte rachunki bankowe, domy i samochody
Jeden niewielki błąd rodziców (nawet rozbieżność rzędu 10 €uro w przedstawianych rachunkach) skutkował obciążeniem ich rachunkiem karnym w wysokości 10 000 €uro, niezależnie od przyczyn pomyłki. A ponieważ 'skarbówka’ z góry zakładała oszustwo, żadne odwołanie ani uzgodnienie formy płatności nie było możliwe. Korzystano niemal natychmiast z daleko idących form windykacji, czego efektem były komornicze zajęcia samochodów, blokada rachunków bankowych, a nawet przymusowa sprzedaż domów.
Naruszenie podstawowych zasad praworządności
Zbyt surowa interpretacja w/w ustawy przez lata była legitymizowana orzeczeniami Rady Stanu, oraz Najwyższego Sądu Administracyjnego – w sytuacjach gdy dochodziło do rozpraw. Jednak w październiku 2019 roku, kiedy niewłaściwe postępowanie organów podatkowych było już wyraźnie widoczne, holenderski Rząd nagle pochylił się nad problemem – nie spodziewając się, że pod naciskiem tysięcy poszkodowanych, organizacji pozarządowych, partii politycznych, i wreszcie specjalnie powołanej komisji stwierdzającej naruszenie podstawowych zasad praworządności – będzie musiał zapłacić za tę aferę podaniem się do dymisji.
Bądź na bieżąco!
(holandia.online/wnl/MediaNL/Rijksoverheid/foto(s):archiwum,Pixabay)