Holandia: Jak przekroczyć prędkość i nie dostać mandatu?

Aktualności | 12-12-2024 | 11:00 | czas czytania 2 minuty

Wszyscy znamy te chwile: pusta, szeroka droga, wiatr we włosach (albo w klimatyzacji) i natrętna myśl, że nasze auto naprawdę nie zasługuje na jazdę w ślimaczym tempie 100 km/h. Przecież jeszcze wczoraj można było jechać tu 130 km/h, a życie było piękniejsze. Ale spokojnie! Okazuje się, że istnieje całkiem sprytna granica, do której można przekroczyć prędkość bez ryzyka otrzymania mandatu. Zdziwieni? My też 😉

Magia poprawek pomiarowych

Pierwszym krokiem do „legalnego” przekraczania prędkości jest zrozumienie, czym jest poprawka pomiarowa. Policja wie, że ich radary nie są idealne (tak jak nasze poranne wymówki w pracy), więc wprowadza margines błędu. Jeśli jedziesz poniżej 100 km/h, poprawka wynosi 3 km/h. Przy wyższych prędkościach to już 3% twojej prędkości. Brzmi uczciwie? To zależy, czy… korzystasz z tej wiedzy w praktyce.

Dolna granica mandatu

Kolejna dobra wiadomość: policja ma lepsze rzeczy do roboty niż wystawianie mandatów za 1 czy 2 km/h za szybko. Mandaty zaczynają się dopiero od 4 km/h powyżej poprawionej prędkości. Tak więc, jeśli po poprawce masz na liczniku 103 km/h na drodze z limitem 100 km/h – możesz spać spokojnie (byle nie za kierownicą). Wszystko poniżej tej granicy to dla urzędu więcej problemów niż zysków.

Twoja deska rozdzielcza też się myli

Ciekawostka: prędkość wyświetlana na liczniku samochodu zazwyczaj jest trochę wyższa niż ta rzeczywista. Tak więc, jeśli licznik pokazuje 120 km/h, prawdopodobnie jedziesz 116 km/h. To oznacza, że możesz przycisnąć pedał gazu o kilka kilometrów na godzinę więcej, zanim zacznie się robić nieprzyjemnie. No chyba, że masz opony zimowe – wtedy przynajmniej twoja prędkość jest nieco bardziej precyzyjna.

Wyjątek przy 130 km/h

Wszystko to brzmi jak bajka, ale jest jeden haczyk: przy prędkości 130 km/h granice tolerancji są nieco mniejsze. Mandaty zaczynają się od 136 km/h (po poprawce), więc nie licz na zbyt duży margines błędu. Wygląda na to, że im szybciej jedziesz, tym mniej pobłażliwa staje się policja. Ale hej, przynajmniej wiesz, gdzie leży granica!

Jak uniknąć niespodzianek?

Chcesz mieć pewność, jak szybko naprawdę jedziesz? Zainstaluj aplikację GPS, taką jak Waze czy Flitsmeister. Te narzędzia podają prędkość z dużą precyzją (pod warunkiem, że masz dobry zasięg). Tylko pamiętaj, że żaden GPS nie sprawi, że policja przymknie oko na twoje ekscesy.

Podsumowanie: jak jeździć szybko, ale nie za szybko?

  • Poprawka pomiarowa: 3 km/h lub 3% prędkości
  • Dolna granica mandatu: od 4 km/h za szybko
  • Wyjątek: przy 130 km/h mandaty od 136 km/h
  • Licznik samochodu: zawsze pokazuje trochę więcej niż w rzeczywistości
  • Aplikacje GPS: dla precyzyjnych fanów prędkości

I pamiętaj: jeśli dostaniesz mandat, to właściwie twoja wina. Ale przecież wiedząc o tych wszystkich trikach, nigdy nie zdarzy ci się jechać za szybko… prawda? 😉

(holandia.online/wnl/MediaNL/foto(s):Pixabay,AI,archiwum)