Strzelaniny i ataki nożem, czyli błogie (?) wakacje wśród atrakcji Holandii
Aktualności | 15-08-2021 | 15:30
Z czym się kojarzy wakacyjny odpoczynek? Raczej na pewno nie z poczuciem zagrożenia zdrowia i życia, a takie sygnały dobiegają praktycznie co dzień z Holandii. I to nie z 'podejrzanych’ dzielnic największych miast, ale wprost z miejsc uznawanych za atrakcje turystyczne. Oto zaledwie dwa dzisiejsze zdarzenia, mrożące krew w żyłach zwłaszcza spacerowiczów z dziećmi…
Atak nożem na wydmach
W niedzielę wczesnym rankiem mieszkaniec Breskens został dźgnięty nożem na popularnych wśród turystów wydmach w pobliżu miasta Groede w Zelandii. Znaleziony na Zeeweg mężczyzna był poważnie ranny i obecnie przebywa w szpitalu w stanie określanym jako „niepokojący„.
Na pobliskim kempingu Policja aresztowała czwórkę młodych ludzi prawdopodobnie mających związek ze zdarzeniem – dwie 17-letnie dziewczyny z Oostburga i dwóch chłopaków (w wieku 16 i 17 lat) z Maastricht.
Strzelanina w Zaanse Schans
Także dzisiaj rano zgłoszono strzelaninę w słynnym Zaanse Schans w Zaandam. Na szczęście nikt nie został ranny, ale Policja szuka teraz dwóch podejrzanych którzy po zajściu uciekli motocyklem. W tej sytuacji trudno życzyć komukolwiek dalszego „miłego zwiedzania„…
Co się dzieje?
Zarówno w tych jak i wcześniejszych raportach (np. z Majorki czy Grecji) sprawcami są bardzo młodzi Holendrzy pod wpływem alkoholu i narkotyków, nie cofający się nawet przed zbrodnią z powodu rozlanego piwa. Najgorsze jest to, że podczas wakacji tego typu sytuacje mają miejsce praktycznie co dzień. Dlaczego?
Bądź na bieżąco!
Dołącz do nas!
Udostępnij znajomym!
(holandia.online/wnl/MediaNL/foto(s):Pixabay,archiwum)